środa, 15 maja 2013

Od Victorii- Moja historia, jak dołączyłam


Przyszłam na świat na początku wiosny. Wychowywała mnie moja 1 rok starsza siostra, Amanda. Rodzice byli zbyt pochłonięci swoją pracą, i nie poświęcali nam za wiele czasu. Amanda uczyła mnie wszystkiego- walczyć, polować, używać mocy, latać... Wreszcie, w wieku 11 miesięcy, opanowałam wszystko do perfekcji. Któregoś dnia nasza wataha została zaatakowana przez wrogów. Panowała wojna. Razem z siostrą uciekłyśmy. Chciałyśmy uratować rodziców, ale było już za późno... Nie żyli. Uciekałyśmy jak najszybciej. Amanda rozłożyła skrzydła i szykowała się do lotu. Również to zrobiłam, ale moje skrzydło zaczepiło się o grubą gałąź. Amanda wzbiła się do lotu.

-Amanda! Pomóż!- krzyczałam

Jednak siostra tylko obojętnie się na mnie spojrzała, po czym odleciała. Byłam załamana. Siostra, moja własna siostra mnie zostawiła. Po chwili usłyszałam jakieś głosy. Wrogie wilki biegły w moją stronę. Ponowna próba uwolnienia się była nadaremna. Wilki mnie zaatakowały. W pewnej chwili trafiłam w jednego z nich jakimś zaklęciem, nawet nie wiedziałam jakim. Wilk zginął od razu. Zdziwiłam się, ale po chwili szyderczo uśmiechnęłam się do wrogów. Przestraszyli się trochę i uciekli. Nareszcie po pewnym czasie uwolniłam się. Szłam przez las, po czym natrafiłam na czarno-białą waderę. Okazało się, że jest Alfą nowo powstałej watahy. Zdecydowałam, że do niej dołączę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz